Zaczelo się od zbierania niepotrzebnych kluczy ,które z wielką ochotą pomalowaliśmy farbami . Potem przyszedl czas na zbieranie patykow, suszenie ich…i znów malowanie . A potem nawlekanie i tworzenie wietrznych dzwonków:)

Takie są nasze ekotriki – wykorzystać na maksa , to co nas otacza 🙂